Jak w zdrowy sposób schudłem 15 kg w 2 miesiące?
Doprawdy wpis ten miałem dodać już jakiś czas temi, ale nie miałem zbytnio odwagi pokazać swoich zdjęć "przed". Od dawien dawna miałem okropne kompleksy na temat mojej wagi oraz ciała, potrafiłem nie wychodzić z domu, zamykać się w sobie i czuć się po prostu źle. W pewnym momencie przyszedł taki czas gdzie powiedziałem sobie "stop! Kurde, spójrz na swoje życie, jest beznadziejne i nudne. Tylko szkoła-dom, szkoła-dom i obżeranie się do syta, pakowanie w siebie słodyczy i tłustych rzeczy." Ten czas był okropny, było to spowodowane przeprowadzką do Niemiec, nowe miejsce, nowe wyzwania i strach.
Jak już wyżej wspomniałem, w pewnym momencie skończyłem to wszystko, chciałem schudnąć, być atrakcyjny, lubić siebie i swoje ciało. A wiecie co mi w tym pomogło? Może brzmi to pospolicie, ale ĆWICZENIA. To one były tą większą połową sukcesu. Zapisałem się na siłownie na którą chodziłem 3/4 razy w tygodniu. Z natury jestem leniwą osobą, bardzo mi się nie chciało, ale zmusiłem się i za 4,5 razem już samego ciągnęło mnie do ćwiczeń. Oczywiście można je wykonywać równie dobrze w domu, z Mel B, czy Ewą Chodakowską, lub innymi instruktorkami.
W drugą połowę sukcesu zaliczały się:
- zdrowe posiłki
- regularne godziny jedzenia
- picie wody
- zorganizowanie sobie czasu, aby nie leżeć bezczynnie w łóżku/na kanapie i nie obżerać się.
Bardzo ważnym punktem jest picie wody, żadnych kolorowych, słodkich napojów.
I uwierzcie mi, że kiedyś, kiedy obżerałem się słodyczami byłem strasznie ospały, cały czas chciało mi się po prostu do łóżka, byłem często smutny i beż życia.
Od kiedy odżywiam się zdrowo wszystko się kompletnie zmieniło, zacząłem wychodzić ze znajomymi, jestem radosny, mam energie i naprawdę jest super.
Ważne jest, aby posiłki jedzono w tych samych odstępach czasowych - 3 syte, 2 małe przekąski.
Napisze wam jak to wygląda u mnie w najnormalniejszy dzień szkolny:
1. Śniadanie - 6:30
2. Przekąska - 9:30
3. Obiad: 13:10
4. Przekąska - 15:30
5. Kolacja - 18:00
Co jeść?
Ja bez wymyślnych rzeczy jadłem wiele warzyw, owoców, jogurtów, twarożki oraz mięso. Dziennie nie przekraczałem 1700 kalorii. Odstawiłem również słone rzeczy jak chipsy, paluszki lub wszelkie solone przekąski, ponieważ sól zatrzymuje wode w organiźmie. I jeszcze tak od siebie, jadłem 1 ostrą papryczke chilli dziennie, ponieważ papryczki chilli bardzo przyśpieszają metabolizm. Ważny jest również sen i to, aby od kolacji, do śniadania następnego dnia było przynajmniej 12 godzin przerwy, aby organizm mógł odpocząć, wszystko strawić oraz dojść już do 'porządku'.
Mogę również dodać, że raz w tygodniu robiłem sobie jeden dzień, który nazywam "cheat day", u mnie to aktualnie od Piątku wieczorem do Soboty wieczorem. W ten jedyny dzień można jeść co się zechce.
I to właśnie te rzeczy powyżej napisane doprowadziły mnie do schudnięcia. Wola, motywacja, chęci - najważniejsze aspekty.
Powodzenia wam wszystkim w osiąganiu swoich celów. :)